Samochód był niesamowitym wynalazkiem XX. wieku, ale przyniósł także wiele związanych z nim problemów. Jednym z nich jest duża śmiertelność pasażerów, kierowców, czy przechodniów. Aby mieć dobry i sprawny samochód musimy wydać dużo pieniędzy. Wiele osób przejawia lęki związane z prowadzeniem samochodu.
Sytuacja na polskich drogach jest tragiczna i można przypuszczać, że co drugi Polak był świadkiem wypadku, bądź sam w nim uczestniczył. W telewizji, bądź w internecie możemy obejrzeć filmy obrazujące sceny z wypadku. Pewne osoby przejawiają te lęki, nie siedząc jeszcze nigdy za kierownicą.
Strach jest naturalnym uczuciem, który jest nam potrzebny do normalnego funkcjonowania. Często staje się jednak problemem , który skutecznie może utrudniać nam życie (np. kiedy auto staje się narzędziem pracy, a my boimy się prowadzić).
Przyczyn lęku może być wiele. Czasami ten lęk może nas dopaść nawet, jeśli nigdy nie prowadziliśmy samochodu, bądź gdy widzieliśmy wypadek, albo w nim uczestniczyliśmy, albo mamy kogoś, kto zginął/ucierpiał z tego powodu.
Ale najważniejszą sprawą jest to, jak REAGUJEMY na to wydarzenie. Możemy reagować w różny sposób.
– Unikamy prowadzenia samochodu/zrobienia prawo jazdy, jeśli możemy użyć innych środków transportu (autobus, tramwaj, metro, rower, itp).
– Prosimy kogoś, aby nas podwiózł, albo był z nami podczas jazdy.
– Staramy się omijać ruchliwe drogi, autostrady i wybieramy mniej uczęszczane drogi (np. jeśli wypadek zdarzył się na autostradzie). Jedziemy powoli i bardzo ostrożnie.
– Są osoby, które przed rozpoczęciem jazdy muszą powiedzieć sobie jakąś magiczną formułkę, pomodlić się, zrobić jakiś gest, który ich uspokoi i zapewni, że podróż będzie bezpieczna.
– Wynajdujemy tysiące wymówek, aby nie jechać/ nie prowadzić samochodu.
– Czasami w trakcie jazdy może zdarzyć nam się atak paniki (tzn. pocimy się, serce bije bardzo mocno, nie możemy normalnie oddychać, tracimy na chwilę kontakt z rzeczywistością, itd). Wówczas staramy się uspokoić, rozmawiać z kimś, słuchać radio, czy po prostu zatrzymać się i odpocząć.
Możemy bać się wielu rzeczy związanych z prowadzeniem samochodu – np. lękać się, że stracimy panowanie nad pojazdem, że ktoś spowoduje wypadek, że samochód nie będzie sprawny, że dopadnie nas atak paniki podczas podróży, itp.
W przypadku osób, które były świadkami wypadku/uczestniczyły w nim, może się objawić zespół stresu pourazowego (PTSD) (po pewnym czasie od zdarzenia), który może mieć wiele objawów. M. in. koszmary nocne, ciągle myślenie o traumatycznym wydarzeniu (natrętne myśli, obrazy, tzw. flashback), unikanie miejsc z nim związanych, wewnętrzny niepokój, itp.
Lęk, nad którym nie możemy zapanować może się przydarzyć każdemu. Warto jednak od razu skontaktować się z psychologiem, aby zapobiec pogarszania się sytuacji.
Lęki, których unikamy, zmienią się w panikę.
Lęk, któremu stawimy czoła, stanie się odwagą.